19 lis 2016

Nie szata zdobi psa- czy ubieranie psa jest złe?



Są trzy rodzaje ludzi- niektórzy widząc taką czy inną chihuahua'ę w różowym sweterku upchniętą w damskiej torebce rozczulą się i powiedzą
"oo jaka słodka". Inni pomyślą że to znęcanie się nad zwierzętami, że ubranka krępują im ruchy (o ile w torebce można się jakkolwiek poruszać) i nie są dla nich dobre. Ja należę do trzeciego rodzaju ludzi, a nasze poglądy i opinie potwierdzone konkretnymi argumentami przedstawię poniżej. :)

grafika dog and greyhound

Ubieranie ras typu yorkshire terier, czy chihuahua nie ma nic wspólnego
z barbarzyństwem, a jedynie dbaniem o pupila lub w przypadku niewiedzy właściciela- z jego widzi mi się. Jest dobre do momentu kiedy tylko zależy nam na ochronie psa. Pieski mające włosy, krótką sierść, bez podszerstka lub całkowity brak pokrywy włosowej mają prawo najzwyczajniej w świecie zmarznąć, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Natura nie zapewniła im dodatkowej ochrony. Jeśli ubieramy psa tylko i wyłącznie w celu pokazania naszej niesamowitej kreatywności nie jest to znęcaniem się, pod warunkiem, że to fikuśne wdzianko nie ogranicza zwierzęciu pola widzenia, słuchu i innych zmysłów i nie sprawia, że pies cierpi w jakikolwiek sposób. Różne rodzaje materiałów, z których wykonane są takowe łaszki mogą podrażnić skórę lub wywołać reakcję alergiczną. Jeśli twój pies próbuje ściągnąć sobie buty, które mu założyłeś, lub stara się podrzeć swój sweter, to możesz po prostu zdjąć mu odzież oraz obuwie i nie narażać więcej jego i ciebie na nerwy oraz stres lub też stopniowo przyzwyczajać pieska do nowej sytuacji
i przedmiotów.

grafika dog, dress up, and haha


Noszenie psów w torebkach jest moim zdaniem całkowicie bez sensu. Jednak jeśli to nie szkodzi psu to wszystko jest ok w granicach rozsądku, zapewnienia bezpieczeństwa i zachowania ostrożności. Zwierzaki lubią przebywać w osłoniętych miejscach. Dobrze im spać za kanapą, czy ukryć się w budzie. Przypomina im to bycie w norze, co jest swoistym zachowaniem wpisanym w życie przodków psa, płynącym w jego krwi.
Widząc przestraszonego pieska w torebce nie koniecznie powinna od razu nasuwać się myśl, że jest on źle traktowany, bo jego niepewność, strach mogą być spowodowane otoczeniem, nawet hałasem. Zwierzęta też mogą mieć problemy psychiczne. Moim zdaniem jednak lepiej po prostu wziąć go na ręce,
jeśli prowadzenie na smyczy jest dla kogoś aż tak uciążliwe, lub zainwestować
w specjalny transporter lub klatkę.

grafika dog, bag, and celine

Klatki nie cieszą się dobrą opinią, ze względu na to, że kojarzone są z więzieniem lub schroniskiem, jednak psu będzie dobrze tam gdzie znajdzie się też dobry człowiek. Nie są one złe, o ile nie używamy ich transportując psa w miejsce gdzie nie będzie szczęśliwy.

grafika dog, cute, and puppy

Źródło zdjęć: weheartit.com

30 kwi 2016

Psy nie mają uczuć.

Na początek, aby rozwiać wszelkie wątpliwości napiszę, że tytuł posta jest całkowicie przeciwny nie tylko mojej opinii i doświadczeniu, ale również badaniom wielu naukowców, behawiorystów oraz innych, przeciętnych ludzi, którzy spędzają czas z psami. Pies nie ma uczuć? Bullshit.
Ściślej mówiąc, ludzie, którzy naukowo badali egzystencję psów zwykle kończyli
z podsumowaniem typu: pies uczy się, rywalizuje, czuje, ale inaczej niż my. Porozumiewa się, ale w mniej skomplikowany sposób niż ludzie.
Prof. dr hab. Grzegorz Załucki w podręczniku „Fizjologia zwierząt"(*) pisze,
że u zwierząt wyższych występuje jedynie „myślenie konkretne, które opiera się na poznawaniu przez zwierzę konkretnych przedmiotów i sytuacji, mających dla niego określone znaczenie biologiczne. Jest ono przeciwieństwem myślenia abstrakcyjnego, występującego u ludzi. Myślenie u człowieka wyprzedza i planuje jego działanie, przewiduje ich wynik. Konkretne myślenie zwierząt utrwala jedynie wrażenia związane z czynnościami, które bez żadnego planu i przewidywań
ze strony zwierzęcia doprowadzały do zaspokojenia określonej potrzeby biologicznej". Myślę, że to trafne stwierdzenie.
Zawsze, gdy ktoś mówi, że "zwierzęta nie mają rozumu" mam ochotę mu przywalić, lub przynajmniej wstać i wyjść. Oczywiście, fauna nie jest tak inteligentna jak człowiek, nie wytwarza narzędzi, nie zarabia na rodzinę (zazwyczaj), ale nie jest to powód do nazwania zwierząt nierozumnymi, bezmózgimi. Być może jestem zbyt mocno związana z psami, ale zwykle mówią to ludzie, którzy nie wiedzą tak na prawdę nic na ten temat i nie potrafią go rozwinąć. Nie twierdzę też, że jestem wszystkowiedząca, ale ze względu na moje zainteresowanie, zamierzam się dokształcać w tym kierunku.



Więc krótka piłka- pies ma swoją miskę i dla niego istotne jest to, że to do niej nakładasz mu jedzenie, nie interesuje go, czy będzie ona w psie łapki,
czy w kwiatki.
Odnośnie uczuć... to chyba wzbudza trochę większą kontrowersję. Ale nie boimy się trudnych tematów. ;)
Chyba każdy psiarz mnie zrozumie- zawsze na przykładowe słowa "tego psa naszych sąsiadów, co biega zawsze bez opieki to bym skopał i by się skończyło" odpowiadam "skop właściciela, bo pies nie jest winny, że nie dba o niego oraz jego bezpieczeństwo i nie zwraca uwagi". Owszem, taki pies może stwarzać pewnego rodzaju zagrożenie, ale zależy dla kogo. Jednak na pewno nie ma tu winy psa.
Nie wspomnę o autentycznych sytuacjach typu bicie czy znęcanie się w jakikolwiek inny sposób, bo jeśli to przydarzyłoby się sprawcy tego okrucieństwa-nie byłoby mi go ani trochę szkoda.
Wrażliwość psa jest specyficzna. Nieustannie staram się odkryć co siedzi im
w głowie, ale jestem przekonana w 100%, że jest to coś niezwykłego i z pewnością zasługuje na uwagę. Bez wątpienia psy czują fizycznie i to, że reagują na różne sposoby tak, jak ludzie nie wyklucza ich uczuć psychicznych typu: tęsknota, żal, złość, rozkojarzenie, smutek, radość. To oczywiście tylko przykłady.

grafika dog, animal, and cute

Żeby uzupełnić ten temat podam przykład z życia, który zainspirował mnie
do napisania tego posta.
To wydarzyło się dziś. Miałam spotkać się z koleżanką, aby podrzucić jej pewną drobnostkę. Postanowiłam połączyć to ze spacerem z moim psem. Gdy już byliśmy na miejscu przytuliłam się z koleżanką na przywitanie i chwilę rozmawiałyśmy. Chciała pogłaskać Tofika, ale odrobinkę bała się, że ją ugryzie. Ja też nie byłam pewna co zrobi, bo znam go- czasem ciężko przewidzieć jego zachowanie. Rozwiązał jednak nasz mały problem. Wyczuł, że Paulina jest w porządku i tak jak ja przytulił ją. Nie do wiary, ale wskoczył na nią, objął przednimi łapami i położył głowę na jej brzuchu.
To zdarzenie zbliżyło mnie do niego jeszcze bardziej, choć nigdy nie wątpiłam
w wyjątkowość jego i jego gatunku. :)


Zapraszam na:

25 gru 2015

Wesołych Świąt!

Kochani psiarze! :)
Dziś 25 grudnia, a ja mam dla was nieco spóźnione życzenia. Chciałabym życzyć Wam wszystkim radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech spełnią się Wasze najskrytsze marzenia, a oby Nowy Rok przyniósł Wam mnóstwo śniegu 
i pozytywnych przeżyć. Niech to będzie dobry rok!  
Trzymajcie się ciepło (i tak nadal liczymy na mroźną zimę). :)


17 lis 2015

Uwaga zły pies!

Żyjemy w czasach, w których pozory i opinia powszechna decydują o naszym zdaniu na dany temat. Często jesteśmy podatni na wpływy innych i tego co mówią, wówczas gdy sami tak na prawdę nie wiedzą z czym mają do czynienia. Te sytuacje nie mogłyby ominąć kwestii kynologii. Najczęściej jest to spotykane w przypadku psów obronnych, zatem molosów, typu bull oraz po prostu wszystkich nieco większych ras.  



Przed państwem trzy popularne rasy wybrane z tych pozornie "najgroźniejszych".
Gdy w hollywoodzkich filmach potrzebny jest groźny pies- najczęściej angażuje się dobermana. Każdy z nas zapewne chociaż raz oglądał film, w którym główny bohater, będąc biedakiem dostaje prace w ogromnej posiadłości (lub zakochuje się w córce jej bogatego właściciela), której strzegą dwa takie psy. Pospolita fabuła, ale spróbujcie mi zaprzeczyć. :P Ta wdzięczna rasa została stworzona w Niemczech przez Carla Fryderyka Louisa Dobermana, poborcę podatkowego. Przedstawiciel tej rasy miał chronić go przed złodziejami, gdy chodził po niebezpiecznych dzielnicach z pieniędzmi. Te olbrzymy są potomkami terierów, cieszącymi się piątym miejscem w rankingu psiej inteligencji. Nie mówi się o tym tak często, jak 
o tym że są jednymi z najgroźniejszych psów świata. Swój drapieżny wygląd zawdzięczają stojącym uszom. Są one obcinane, doberman naturalnie rodzi się 
z oklapniętymi uszkami. Mają atletyczną budowę ciała, głęboką klatkę piersiową 
i krótką sierść (zwykle jest czarna podpalana, ale zdarza się także umaszczenie płowe, niebieskie i czekoladowe). Mają kilka wrodzonych schorzeń. m.in. choroba von Willebranda- to wrodzony brak jednego z czynników krzepnięcia krwi. Osobnik może się wykrwawić na śmierć. Drugą chorobą jest syndrom Wooblera, (występuje wśród wielu gatunków zwierząt, zwłaszcza u tych posiadających dość długie nogi) powoduje, że kończyny psa się trzęsą, co uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. 



Znany wszystkim pitbull również ma przodków terrierów. Sam nim jest. Pełna nazwa to amerykański pitbulterier. Pies ten jest jedną z ras ujętych w Polsce 
w "wykazie psów UZNAWANYCH za agresywne" (słowo na "u" według mnie mówi samo za siebie".W wielu krajach jego hodowla przez osoby prywatne jest zakazana lub obciążona wymogiem pozwolenia lub rejestracji. American Pit Bull Terrier często mylony jest z rasą American Staffordshire Terrier. Sytuacja ta wynika 
z faktu, że w USA istnieją dwie organizacje kynologiczne, które uznają inne rasy. Pies może być rejestrowany podwójnie, jako American Staffordshire Terrier 
i American Pit Bull Terrier, lub pojedynczo. Odróżnienie tych ras, jak twierdzą sami hodowcy, jest problematyczne. Opinie hodowców mówią, że ewentualne kryterium rozróżnienia tych ras może stanowić charakter. American Pit Bull Terrier jest bardziej gameness, jednak współczesne niebiorące udziału w walkach psy hodowane przez miłośników cechę tę niemal całkowicie zatraciły.
Co to jest gameness? Otóż jest to utrata instynktu samozachowawczego 
i niepohamowana wola walki u niektórych ras z grupy terrierów. Pies posiadający tę cechę, mimo iż jest ciężko ranny i przegrywa, nie waha się nadal walczyć. Osobniki game można jednak spotkać w coraz mniejszej liczbie bezpośrednio z linii walczących. Nie trzeba tu wspominać że walki psów są niezgodne z prawem, 
a przede wszystkim okrutne.



Rottweiler to całkiem spory, masywny pies, o którym niegdyś marzyłam. Jego umaszczenie niewątpliwie dodaje mu uroku i w pewien sposób jest też również znakiem rozpoznawczym. To wspaniały pies rodzinny, ale dla doświadczonych właścicieli, którzy potrafią zapewnić odpowiednie szkolenie. Rodzina to idealne środowisko dla przedstawiciela tej rasy, który potrzebuje kontaktu z ludźmi, dla równowagi psychicznej. Rotti jest godny zaufania, ale mimo to nie powinno się pozostawiać go z małymi dziećmi, ze względu na element ryzyka, typowy u psów obronnych, dodatkowo- dziecięce zachowania również potrafią być nieprzewidywalne. Psiak ten ma duże wymagania ruchowe, jednak szata jest łatwa w utrzymaniu, ze względu na długość sierści. Może wykazywać tendencje 
do dominacji, szczególnie dorastające samce i duży instynkt terytorialny. 
Rasa ta potrzebuje odpowiedzialnego właściciela oraz spokojnego, 
pewnego prowadzenia w tresurze. 



A jaka jest moja opinia? 
Po tym świecie chodzą osobniki mniej lub bardziej agresywne i wszystko musi mieć jakieś źródła. Psy to bardzo zróżnicowany gatunek zwierzęcia. Zwierzę to może stać się przyjacielem, lepszym niż niejeden człowiek. Jednak nie każdemu przejdzie to tak łatwo. Najpierw musisz przede wszystkim o niego dbać i pokochać przynajmniej do połowy tak jak on kocha ciebie, bo on kocha bezwarunkowo, miłością nadzwyczajną. Rasy uznawane za agresywne to takie, które mają większe predyspozycje obronne lub skłonności do nieprzewidzianych zachowań, czyli takich, które mogą komuś zaszkodzić. Oceniamy je odgórnie. To, że ten czy inny amstaff pogryzł jakieś małe dziecko, będące BEZ OPIEKI nie powinno być dowodem na to, że tego typu ras powinniśmy unikać. Wzorzec rasy jest ważny przy ocenie charakteru psa. Jednak nie zapominajmy, że wzorzec- to wzorzec. Nie w każdym przypadku się sprawdza. Każdy pies ma inny charakter. My też różnimy się charakterami, ale nas nie osądza się o to jak traktujemy nasze psy. 
Tragediom z udziałem tych psów w głównej mierze winni są nieodpowiedzialni ludzie. Dlatego tak często takie pieski zostają usypiane- ponieważ nie mają odpowiedzialnego właściciela, który właściwie pokieruje ich życiem.



10 wrz 2015

Dwoje oczu, dwa kolory- jak to się dzieje?

Cześć kochani! :*
Dziś króciutki post o czymś, co często nawet zapiera nam dech w piersiach. 
Panie i panowie oto heterochromia! :D



Cechę dwu-kolorowości oczu, szczególnie u psów, zazwyczaj uważa się za wielki atut. Wygląda to pięknie i naprawdę zaskakująco. W rzeczywistości różnobarwność tęczówek, czyli heterochromia jest zaburzeniem rozwoju, polegającym na różnicach w rozmieszczeniu barwnika w obrębie różnych obszarów tęczówki jednego oka (heterochromia iridis), bądź różnym zabarwieniu tęczówki jednego i drugiego oka (heterochromia iridium). 

Owczarki australijskie też słyną z pięknych oczu.
Jeśli mówimy o heterochromii iridium- szczególnie umaszczenie merle,
które jest przedstawione na zdjęciu.

Ta drobna wada wrodzona występuje nie tylko u psów, ale i u innych zwierząt, 
jak i ludzi, jako izolowana cecha dysmorficzna albo składowa zespołów wad wrodzonych.  Heterochromia jest rzadkością. Dotyka około 1% populacji. 
Nie jest ona uciążliwa i nie powoduje wady wzroku. To pigmentu melaniny lub jego nadwyżka. Melanina to substancja, która odpowiada nie tylko za kolor naszych oczu, ale również skóry, czy włosów. Gdy jej ilość jest zachwiana, w tęczówce może dojść do zaburzeń w utrzymaniu jednakowego koloru. Heterochromia czesto jest dziedziczona. Może być spowodowana przez różnego rodzaju uszkodzenia oka spowodowane czynnikami zewnętrznymi, stany zapalne siatkówki, czy rogówki, 
guzy i tętniaki. Jak się okazuje również leki na jaskrę (występującą również 
u psów) mogą doprowadzić do zaburzeń w kolorze tęczówki oka.
Natura zdecydowanie najbardziej obdarzyła tą "wadą" psy rasy husky. Niewątpliwie dodaje im to uroku, którego i tak nie brakuje im już z jednym kolorem tęczówek.




Źródła zdjęć:





13 sie 2015

Dziękuję! :)

14 sierpnia... Zakładając tego bloga dokładnie rok temu nie spodziewałam się, że cokolwiek osiągnę, a jednak zaskoczyliście mnie swoim zainteresowaniem i pozytywnym odbiorem. Cieszę się, że ktokolwiek czyta te moje wypociny. :P Przez ten rok osiągnęłam ponad 1700 wyświetleń na blogu, 84 polubienia na facebooku oraz 13 komentarzy pod postami. Mam nadzieję, że to co robię dotrze do jeszcze większej ilości osób i że będzie się to podobać. Serdecznie dziękuję za to, co dzięki Wam mogłam osiągnąć. Według danych na bloggerze najbardziej przypadł wam do gustu post o psach dla alergików (klik) (zyskał 110 wyświetleń i 2 komentarzy od was), a najmniej wpis o dogoterapii (0 komentarzy, licznik pokazuje 10 wyświetleń). Jest to jak widać ogromna rozbieżność i sygnał dla mnie jakie posty bardziej wam się podobają. :)


Jeszcze raz dziękuję z całego serca i zapraszam do kolejnych postów. Trzymajcie się ciepło. :)
Facebook ---> klik

31 lip 2015

Psi nos- zimna i mokra końcówka Twojego przyjaciela.

Wszyscy doskonale znamy historię o Arce Noego. Były tam zwierzęta wszystkich gatunków, więc także pies.  Psia natura, jak wszyscy wiemy, każe psu wąchać i szukać. 
Gdy tak węszył, natrafił na małą dziurkę. Dziurka ta była rozmiaru psiego nosa, ale mogła spowodować zatonięcie Arki. Pies wsadził nos w dziurę aby uchronić Arkę przed zalaniem. Gdy pies siedział tak z nosem w dziurze, jego kolega pobiegł zaalarmować Noego. 
Dzięki refleksowi psa, Arka pozostała na powierzchni wody. Wiadomo, że gdy pies wyjął już nos z dziury, był on zimny i mokry. A  że Bóg był bardzo dumny z psa, na pamiątkę tego zdarzenia, pozostawił mu zimny i mokry nos, jako znak dobrego zdrowia! Więc gdy ktoś zapyta Was dlaczego pies ma zimny i mokry nos, możecie pójść drogą na skróty 
i odpowiedzieć, że to dar od Boga. :P
Jednak ja w tym poście chce wyjaśnić przyczyny wilgotności psiego nosa na płaszczyźnie naukowej, bo mi powyższa odpowiedź nie wystarcza. :P



Wilgotność i temperatura psiego nosa wiążą się z kilkoma funkcjami które on pełni:
Funkcja termoregulacyjna – psy nie mają gruczołów potowych na całym ciele, tak jak ludzie. Pocą się jedynie przez łapy i nos. Gruczoły ekrynowe występujące na psim nosie  pomagają nieco regulować temperaturę ciała, tym samym utrzymując nos wilgotny.
Identyfikacja zapachów – mokry nos zwiększa wrażliwość węchową psów. 
Dzięki jego wilgotności psi węch jest tak dobry. Tak jak mokre ręce powodują przywieranie substancji pyłowych, tak mokry nos „łapie” cząstki gazów o określonym zapachu.  
Nos psa wydziela cienką warstwę śluzu, która staje się czymś na wzór pułapki zapachów.

Ponadto:
Psy dosyć często liżą swój nos. Jednym z powodów jest utrzymanie 
go w wilgotności,  natomiast głównym celem tego działania jest  utrzymanie nosa 
w czystości, zwłaszcza po posiłku. Oblizywanie nosa zapobiega również  gromadzeniu się śluzu, który zasychając, uniemożliwiłby właściwym  komórkom identyfikację zapachów.
Łzy (a u psów właściwie bliżej nieokreślona wydzielina) powstają w celu utrzymywania odpowiedniej wilgotności gałki ocznej, a ich nadmiar u psów spływa kanałami 
łzowo-nosowymi aż do nasady nosa. Wtedy psiak zlizując łzy rozprowadza je po nosku 
i to sprawia, że nos jest mokry. Niska temperatura narządu węchu jest natomiast spowodowana tym, że zgromadzona na nim woda paruje, czujemy wtedy, że nos jest zimny.


Co ciekawe- udowodniono, że suchy i ciepły nos u psa niekoniecznie jest oznaką choroby, 
a zimny i wilgotny nosek nie czyni psa zdrowym jak ryba. Jest kilka sytuacji, w których psy miewają suche nosy i nie musimy się martwić, że są chore. Oto one:
1. Gdy pies śpi, ponieważ podczas snu nie jest w stanie polizać się po nosie i rozprowadzić wilgoci napływającej z kanałów łzowo-nosowych. Temperatura i wilgotność noska psa powinny wrócić do normy po około 10 min po przebudzeniu. ;)
2. Kiedy nasz psiak nadmiernie kopie w ziemi. Wtedy naskórek nosa wysusza się 
i łuszczy.
3. Gdy pies zbyt długo przebywa w klimatyzowanych pomieszczeniach, 
lub gdy włączone są kaloryfery.
4. Zwierzę może być uczulone na plastik, z którego wykonane są jego miski 
(wtedy należy zmienić mu miski najlepiej na stalowe lub ceramiczne) lub produkty żywnościowe, np. pszenicę.
5. Gdy temperatury są wysokie. Wówczas nosek się przegrzewa i jest w mniejszym stopniu nawilżony (wychodząc z psem podczas upałów, warto smarować mu nos kremem 
z filtrem, najlepiej specjalnie stworzonym dla psów lub, jeśli takiego nie posiadamy, kremem dla niemowląt. To nie tylko zapobiega wysuszeniu nosa psa, ale też chroni pupila przed rakiem skóry.
6. Kiedy psiak jest odwodniony. Koniecznie dbajmy o to, aby miał on stały dostęp do świeżej wody.



Uwaga! Istnieją rasy, np. pudle, u których dość często występuje blokowanie przewodów  łzowych, czyli zmniejsza się wilgotność nosa. Jest to u nich normalne i nie ma już żadnych powodów do obaw. :)

Źródła zdjęć: