Pseudohodowla jest niezarejestrowaną "hodowlą" zwierząt domowych (najczęściej psów, rzadziej kotów). Funkcjonują one dla zysku finansowego i rozmnażane są w nich psy i koty w typie „modnych”, popularnych ras w odrażających warunkach.
Termin „pseudohodowla” został ukuty w środowisku miłośników psów rasowych i zarejestrowanych hodowców na określenie osób, które masowo rozmnażają nierasowe zwierzęta dla zysku. Popularny jest głównie wśród kynologów, osób pracujących w schroniskach dla zwierząt i innych świadomych tego zjawiska. Same pseudohodowle nie podlegają systematycznej kontroli.
Pomimo faktu, że takie działania są nielegalne w Polsce, (dzięki ustawie o ochronie zwierząt) pseudohodowcy podszywają się pod prawdziwe hodowle i nie zważają na prawo.
W pseudohodowlach wbrew pozorom nie znajdują się zwierzęta rasowe, tylko "w typie" danej rasy.
Głównym problemem jest to, że najczęściej są chore, bądź agresywne.
Psy z pseudohodowli rzadko są poddawane jakimkolwiek badaniom genetycznym, wobec czego w miotach nierodowodowych dużo częściej niż w tych z rodowodem zdarzają się szczenięta chore lub takie, u których choroba rozwinie się po kilku miesiącach. Koty z pseudohodowli częściej mają problemy behawioralne.
Jak rozpoznać, czy to pseudohodowla?
Najlepiej zwrócić się z prośbą do lokalnego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce o udostępnienie informacji na temat odpowiednich hodowli. Zapytać, gdzie są lub w najbliższym czasie będą dostępne mioty. Zdzwonić się z hodowcą, umówić, pojechać na miejsce, obejrzeć rodziców (lub przynajmniej matkę) i szczenięta. I pytać o wszelkie wątpliwości. Hodowca, który dba o swoje psy nie będzie miał powodów, by cokolwiek ukrywać, a jeśli będzie unikał odpowiedzi na zadane pytanie najlepiej poszukać innej hodowli.Nie wspierajcie takich działań. Nie kupujcie psów i kotów w pseudohodowlach, na targach, w sklepach zoologicznych. Nie dawajcie satysfakcji pseudohodowcom, ludziom, którzy znęcają się nad zwierzętami dla własnego, materialnego zysku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz